 Wysłany: Pią 21:03, 13 Sty 2006 Temat postu: ^^ |
|
Szacunek, msuze przyznać że pięknie piszesz. Lubie białe wiersze:) Musze przyznać że naprawde potrafisz pisać |
|
| Wysłany: Nie 15:48, 01 Sty 2006 Temat postu: |
|
| zbyt mroczne.
ale zdolna jestes. |
|
| Wysłany: Wto 18:28, 13 Gru 2005 Temat postu: |
|
| hehe, niezłe naprawde. ^ ^ Ja tam wielkoą znawczynią sztuki nie jestewm ( co widać po moich "dziełach") ale twój wiersz mi się podoba. Jest trochę podoby do wiercza mojej kolezanik, podobny klimat y=tyle że tamten był na gdzieś ze trzy strony XD. Pisz dalej, z chęcią poczytam twoje dzieła. | |
| Wysłany: Śro 21:30, 02 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Ha, to ostatnie zdanie właśnie miało takie być... Dzięki za komentarze, cieszy mnie to że moja wątpliwa twórczość jest rozumiana, tak jak tego chciałam... dzięki wam... | |
| Wysłany: Wto 20:06, 01 Lis 2005 Temat postu: |
|
| Kocham ciszę i spokój... jestem indywidualistką może dlatego.
Ten wiersz niezmiernie mi się spodobał. Zwłasza ostatni wers: "Zagłuszyła go cisza" <= zdanie niemalże dobitne xD Wenki życzę! Au revoir! |
|
| Wysłany: Sob 22:51, 29 Paź 2005 Temat postu: |
|
| <cisza>...<cisza>... Kocham ciszę. Może też dlatego twój wierszyk bardzo mi się podoba. Normalnie dwie ostatnie linijki żądzą^^ | |
| Wysłany: Śro 17:17, 26 Paź 2005 Temat postu: |
|
Hmmm jak mówiłam mi się bardzo podoba, a już najbardziej mi się podoba właśnie jego taka tajemniczość  |
|
| Wysłany: Śro 8:14, 26 Paź 2005 Temat postu: |
|
| a mnie się podoba... "wyrok się zbliża" - to mi się podoba... |
|
| Wysłany: Wto 21:07, 25 Paź 2005 Temat postu: |
|||
oxymoryny?? Lolz... Nawet nie wiedziałam, że tak to się nazywa Oo" He he he... Dzięki z ocenę Silon ^^" |
|||
| Wysłany: Wto 20:52, 25 Paź 2005 Temat postu: |
|
jak dla mnie troche zadumane...  nie przepadam za oxymoronami typu :cisza uderzyla swoja glosnoscia: ale ktos, kto lubi oxymorony napewno pogratuluje Ci dobranych wyrazow  |
|
| Wysłany: Wto 20:33, 25 Paź 2005 Temat postu: "CISZA" |
|
| Taki badziew... Ech... Beztalencie jestem i tyle... Zwłaszcza początek wydae mi się jakiś płytki... Ale co tam... Przyda się nieco krytyki xDDD Oceńcie..
CISZA Szare chmury przesłoniły księżyc Czarne niebo osłania mnie skrzydłami nocy Odbijając wszelkie odgłosy Cisza... Nawet najmniejszy powiew wiatru nie szepce w wysokich trawach Cisza... Cisza uderzająca swą głośnością Każde uderzenie mojego serca rozbrzmniewa w mej głowie Niczym bęben szamana podczas wykonywania wyroku Każdy oddech zalewa mój umysł Szumem morskiej fali W tym niewyobrażalnym hałasie próbuję pojąć, czym jest cisza... Ciężka fala ponownie zalewa brzeg Kolejne uderzenie w bęben przybliża wyrok Każdy odgłos odbija się od skrzydeł nocy W tym potwornym zgiełku nie słyszę własnych myśli... Kolejne uderzenie, Następna fala... Wyrok się zbliża... Musze jeszcze pojąć czym jest cisza... Czyżby miał to być ten hałas? Wstrzymuję oddech... Morze zamiera... Szaman wybija coraz wolniejszy rytm... Stojąca przede mną mroczna postać bezgłośnie porusza wargami Ja jednak słyszę wypowiadane słowa: "Chodź, pokażę ci ciszę..." Nic nie mówiąc robię krok do przodu Ostatnie uderzenie dopełnia wyrok Odgłos skapującej na suche liście krwi nie dobiega już do mych uszu... Zagłuszyła go cisza. |
|