Autor Wiadomość
Kayako
PostWysłany: Śro 20:08, 12 Lip 2006    Temat postu:

FFiem, cmooox :*
*wybuch śmiechu*
End prezentacji namber tu xD
Mao
PostWysłany: Śro 17:34, 12 Lip 2006    Temat postu:

Uwaga drodzy urzytkownity, ten styl pisania który zaprezentowała pani moderator Kayako jest NIEDOZWOLONY
Kayako
PostWysłany: Śro 16:29, 12 Lip 2006    Temat postu:

Edziątko xD Ed jest $łiiT (kocham wkurzać Mao trawką xDDDD).
Mao
PostWysłany: Śro 11:24, 12 Lip 2006    Temat postu:

Ja szczerze przyzwyczaiłam się do mangi odrazu... No bo w końcu Edzik nie?
Kayako
PostWysłany: Śro 11:10, 12 Lip 2006    Temat postu:

Fakt, kreska mangi nie jest zbyt wybitnie piękna, ale sam fakt, że humor aż z niej kapie, a fabuła jest boska pokonuje niechęć do kreski ^^
E tam, nie tylko wyglądem człowiek żyje - to też się tyczy mang ^^
Dirae
PostWysłany: Śro 10:37, 12 Lip 2006    Temat postu:

Ogólnie moim zdaniem pozycja warta polecania zarówno w swojej papierowej wersji jak i w ruchomych obrazkach. Na początku fabuła jednego i drugiego jest podobna... na początku, bo im dalej w las, tym manga się bardziej, moim zdaniem, zapętla i robi się ciekawiej Razz A co i jak, to już każdy powinien na własnej skórze sprawdzić, bo warto Razz
Dla kontrastu, kreskę wolę zdecydowanie tę z anime. Kreska Arakawy na początku czytania mnie trochę odrzuciła... z czasem się jednak przyzwyczaiłam Razz

Co do polskiego wydania... To ja tylko nawiążę do terminów... Zanim oni to całe wydadzą, to ja się poważnie zestarzeję xP
Mao
PostWysłany: Wto 16:51, 11 Lip 2006    Temat postu:

Pierwszy tom owej mangi zawitał do nas w tym roku miesiąca lutego. Można by napisać "dopiero" gdyż Hagane no renkinjutsushi miał zawitać do nas w styczniu 2005 (!) roku jednak dogadać sie z squere to dopiero wyzwanie. Tak więc obecnie na naszym rynku gdy pisze ten post można zakupić 2 tomy, a na 3 fani czekając gryząc wydawnictwo po nogach. Cóż przeprowadzka przeprowadzką, ale żeby zaniedbywać najważniejszą część wojny na rynku. Popyt, podaż, a tu klienci znikają. Gdybym nie była ześwirowanym otaku FMA dawno bym zrezygnowała z kupowania w J.P.F. Dobra koniec paplaniny o sytuacji tej mangi na owym rynku, zapraszam to opisu:

Stalowy alchemik - taki pseudonim otrzymał Edward Elric zdając test na narodowego alchemika w bardzo młodym wieku, jako pierwszy na całym świecie. Zrobił to by razem z bratem Alphonsem mieć dostęp do wszystkich informacji na temat owianego legendą Kamienia filozoficznego. Po co? Powróćmy do początku historii.

Al i Ed mieszkają sami razem z matką która praktycznie jest dla nich wszystkim. Nie wyobrażają sobie jej straty. Jednak nic nie trwa wiecznie, Trisha Elric umiera z powodu choroby zostawiając Ed'a i Al'a pod opieką przyszywanej ciotki Pinaco. Już w dniu pogrzebu starszy syn -Edward wpada na pomysł by przywrócić swej matce życie używając alchemii. Chłopcy - synowie genialnego alchemika szybko przyzwajają sobie tą trudną dziedzine nauki i biorą się za zakazaną transmutacje ludzkiego ciała. Niestety nie wzieli jednej rzeczy pod uwage. Równoważnej wymiany...

Ed traci lewą noge, oraz swojego młodszego brata. W akcie desperacji przywołuje dusze Al'a do zbroi, w zamian za swoją prawą ręke. Chłopcy rozumiejąc swój błąd przysięgają że nie spoczną póki nie odzyskają swoich prawdziwych ciał. W tym celu rozpoczynają wędrówke po całym świecie zbierając informacje o ludzkiej transmutacji i kamieniu filozoficznym. Jednak nie tylko oni pragną tak potężnej mocy jaką daje legendarny kamień alchemików.

Manga jest według mnie genialna (i to ma być subiektywne Razz), chodź jak znam wiele osób nie każdy przyswoił sobie kreske pani Hiromu Arakawy. Jest ona dość orginalna i niespotykana co według mnie dodaje tylko uroku danemu tytułowi. Również gagi jakie pojawiają sie w FMA są tak śmieszne że czasami aż nam się chce płakać ze śmiechu. Tutaj składam gratulacje tłumaczowi polskiej wersji panu Pawłowi Dybale który tak przetłumaczył te żarty słowne że niejeden polak umiera przy nich. Było oczywiście pare wątów do pana Dybały które pojawiały się na forum J.P.F typu czemu stalowy nie pełnometalowy, i pare szczegółów. Mi osobiście nie podobało się "sorasy" gdyż takie samo słowo występuje w Tokio Mew Mew, ale jak zauwarzyłam w drugim tomie to już się nie pojawiło. Również Pan Dybała czytelników FMA któży nie są wściekłymi fanami, i nie znają wszystkiego na wylot, wprowadził w błąd. Po drugim tomie wyszło że Envy jeden z homunculusów jest kobietą. Ten błąd powstał przez tłumaczenie grzechu Envy na polski odpowiednik zawiśc która u nas figuruje jako typ: żeński. Tłumacz obiecał że to się już nie zdarzy. No ja mam nadzieje.

Ogółem wydanie polskie zasługuje na wielki +. Minusem są terminy ale to już nie tyczy się mangi lecz samego wydawnictwa.

Manga ma się zakończyć 20 tomami. Obecnie wyszło 13, plus jeszcze pare roździałów. Manga z każdym tomem robi się coraz mniej śmieszna (jednak w każdej znajdzie sie odrobina humoru który człowieka powali), i staje się poważna, i tajemnicza. Podobieńst między anime a mangą od któregoś momentu próżno szukać. Moim zdaniem manga od anime jest ciekawsza, zawiera więcej tajemnic, a tak że więcej dowiadujemy się o homunculusach, i o innych postaciach. Ten tytuł polecam z całego serca.



I kolejne z kolejnego fora, XD
Ishisu
PostWysłany: Pon 17:34, 24 Kwi 2006    Temat postu:

Nahahaha, wiedziałam 8D Me luv Ya to <33333 *hugz*
Mao
PostWysłany: Pon 16:15, 24 Kwi 2006    Temat postu:

Ishy ja Cię kochaaaaaaaaaam za to że mi FMA pokazałaś *_______________*
Ishisu
PostWysłany: Pon 1:25, 24 Kwi 2006    Temat postu:

Ulubione wejściówki po kolei:
Mellisa
Rewrite
Ready Stady GO!
Undo

Ulubione końcówki po kolei:
Kesenai Tsumi
To the other side of the door
I will
Motherland

Nah, kto zaraził Mao manią FMA? XDDDDD
Uwielbiam anime i mange. Jest idealna na zrypany humor i całkiem niebanalna historia. Poleceam.
Connie
PostWysłany: Pon 19:19, 20 Lut 2006    Temat postu:

Bue?




Ulubione wejściówki:
Ready Steady Go
Rewrite
Ulubione endingi:
Kasenai Tsumi



Bue.
Kayako
PostWysłany: Nie 17:50, 19 Lut 2006    Temat postu:

A ja sobie mangę kupuje. Tylko poczekam na koniec lutego.
Dziękuje.
Mao
PostWysłany: Nie 17:49, 19 Lut 2006    Temat postu:

Nie martw się. Może jakoś się w poniedzialek spotkamy i Ci pożycze jeśli przyjdzie ><#
Kolka
PostWysłany: Nie 17:46, 19 Lut 2006    Temat postu:

musze to obejrzec.
Mao
PostWysłany: Sob 17:55, 18 Lut 2006    Temat postu: FullMetal Alchemist Anime i Manga

Manga która obecnie jest nowością na Polskim rynku (nareszcie wyszło *_*).

Dwóch braci Edward i Alphonse Elric przemierzają świat w poczukiwaniu legendarnego kamienia filozoficznego by naprawić swój błąd z młodości. Po drodze dowiedzą się wielu rzeczy które pomogą im i przeszkodzą w swoim wspólnym marzeniu.

Manga jest przepełniona humorem. Brawa dla polskiego tłumacza. Przy niektórych tekstach jakie użył w wypowiedziach bohaterów po prostu można lać ze śmiechu. Rysownictwo jest wyjątkowe. Jedyne niepowtarzalne. Kreska bardzo łatwo wpada w oko.

Dla tych co umią angielski i chcą zobaczyć jak to wygląda polecam ściągnąć początkowe rożdziały mangi z

http://www.stoptazmo.com/

Co do anime to jedyne co mogę powiedzieć to to że jest BARDZO ALE TO BARDZO podobne do mangi. Zdarzenia nieco poprzeplatane, pare postaci które nigdy się nie pojawiają w mandze. W pewnym momencie anime wyprzedza mange i idzie dalej własną drogą, jednak nadal widać podobieństwa między oba gatunkami. Anime również jest przesiąknięte humorem.

Muzyka zasługuje na nobla, czy oskara. Albo to i to. Bardzo dobrze ilustruje to co się dzieje na ekranie. Po prostu OST jest genialne.

Również openingi do serii są kawałem dobrej roboty.

Porno Graffiti - Melissa <--- szybki rockowy kawałek z duża ilością gitary klasycznej. *_* moja ulubiona wejściówka.

L'Arc~en~Ciel - Ready Steady Go <--- mocniejszy utwór, bardzo szybko wpada w ucho

Cool Joke - Undo <---- Również mocniejsze brzmienia.

ASIAN KUNG-FU GENERATION - Rewrite <---- Moja druga ulubiona wejściówka do FMA. Ostatnia. Zwrotka taka spokojna a refren daje czadu XD

Endingi

Nana Kitade - Kasenai Tsumi - Przyjemna, lekko rockowa wejściówka. W FMA jest charakterystyczne że openingi śpiewa facet a endingi babka XD.

Yellow Generation - To the Other Side of the Door <--- Moja ulubiona, melodia jest powalająca *____*

Crystal Kay - Motherland <--- najspokojniejsza w całym anime. Przyjemna melodyjka.

Sowelu - I will <--- i ostatnia również dość spokojna.


Motyw przewodni anime to śpiewany przez Moskiewski chór utwór Brothers.


Ogólnie FMA powoli jednak staje się tytułem lekko komercyjnym. Anime, fil (nie zakończone, mają być 4 filmy), manga (13 tomów seria nie zamknięta), gadzety i inne pierdoły.
Lecz całość ma wymowe dość poważną. "Aby coś otrzymać musisz dać coś w zamian o zbliżonej wartości", taka jest prawda o świecie i najważniejsza zasada Alchemi.

W FullMetal Alchemist że autor niektóre rzeczy czerpał z życia prawdziwego. Nazwiska osób z armii to nazwy samolotów bojowych, nazwiska alchemików to nazwiska prawdziwe rzeczywiście istniejących kiedyś alchemików. Same kręgi przemiany były stosowane w starożytności by stworzyć coś za pomocą alchemi.

Ogółem według mnie FMA to pozycja godna uwagi.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group