Wasze dziwactwa

No właśnie... Bo nikt nie jest zupełnie normalny... Podobno....
Ja zawsze uważałam się za normalną Razz

To inni są inni.... Ale pomińmy.
Jakie są wasze dziwactwa? piszcie o swoich upodobaniach, zachowaniach, zwyczajach etc., ktore inni uznaja za dziwne. Jesli sie nie wstydzicie, of course Razz

Ja na przyykład ostatnio odkryłam, ze mam rozdwojenie jaźni. Rozmawiam ze sobą, a jak mi się bardzo nudzi to otwieram nawet moje dwa numery gg na raz i piszę sama do siebie, a potem odpowiadam sobie.... Pocieszam się, pomagam sobie rozwiązać problem... Ale w sumie czasem to pomaga nawet, bo wreszcie jest ktoś, kto mnie rozumie.... Nie no... Jak Gollum normalnie...
Ych...

O, i bardzo lubię literaturę dziecięcą. W szczególności "Małego Księcia"...

I coś jeszcze miałam napisac ale zapomniałam co Razz

._. To umiesz tylko ty... Ja rozmawiam z psem bo ona bynajmniej się z tego cieszy

A z psem teżczasem gadam.... Razz

Ale mój pies jest jeszcze bardziej dziwny niż ja.
Wczoraj byliśmy na Kadzielni i wzięłam moją psinkę i... Zakochała sięw moim kumplu (w Drizzcie dokładniej).
Chodziła za nim cały czas, lizała go, Patrzyła takim fajnym wzrokiem, szarpała delikatnie za koszulę, wąchała jego włosy.... A na koniec skoczyła na niego i chciała zgwałcić.... ><
I potem już spokoju nie miał Oo"

o.o naprawde nie komentuje... Żeby pies w Drizzcie... On ma aż takie powodzenie xD

Ano widzisz... Mój pies jest bardziej chory niż ja Razz

Ej, chciałam sobie dać ostrzeżenie a nie moę TT.TT
xDDDDDDDDDDDDD

Ale Ty mi nie dawaj.... Już nie kcem

Hymmm. Fakt, że 80% moich znajomych jest ode mnie młodsze o średnio 3 - 4 lata pewnego rodzaju dziwactwem jest. :]

Pisanie opowiadań wśród części moich znajomych również uchodzi za dziwactwo. Na szczęście oni już przywykli.

Picie piwa z colą, też niektórzy odbierają jako skrzywienie, ale co ja na to poradzę, że raz na jakiś czas mam na coś takiego ochotę?

Rozmawianie z samą sobą, też do dziwactw należy, ale przecież muszę czasami pogadać na moim przyziemnym poziomie, ne? Do paprotek jeszzce nie gadam, ale to chyba tylko dlatego, że ta u mnie w pokoju stoi wysoko na półce. :] Z psem nie gadam, bo nie mam psa. Za to często gadam do mojego komputera. Nawet mu imię nadałam... szeczegół, że od tego czasu zdążyłam wymienic chyba 90% jego zawartości... :] Obudowa została, ale nawet zasilacz jest inny, bo poprzedni padł.

Razz

Dziewczyno ale masz hardcore *_*

To może dodam, że nadal są ludzi, którzy uważają mnie za normalną???

Ach to stwarzanie pozorów

Ty jesteś jak najbardziej normalna, to inni są "inni"...

KAżdy jest normalny i nienormalny na swój sposób, niektóży wiedzą gdzie są granice niektóży niestety nie

Mnie za "normalną" uważają chłopacy, ale to się zbyt nie odnosi do tego, co ja bym chciała, aby się odnosiło, czyli krótko mówiąc: mam ich gdzieś XD

Napewno bardzo była zadowolona z twojego nagłego napadu szału (ta mucha).

No, przecież piszę że siętak cieszyła, że aż się odbijała od szyby Razz